sobota, 13 września 2014

FiF -New world- rozdzial 4

Otworzyłam oczy, przez chwilę wpatrując się w ciemność, po czym znów je zamknęłam; nigdy nie lubiłam wcześnie wstawać. Wiedziałam, że za chwilę tata zawoła mnie na śniadanie. W przeciwieństwie do mnie i mamy wstawał bladym świtem, jeżeli tak to można nazwać, chociaż ma to swoje plusy, wiecie posiłek podany do stołu. Zwlekłam się z wyrka i przeczesawszy palcami swoje krótkie sterczące na wszystkie strony włosy, ruszyłam w piżamie do kuchni, gdzie czułam już zapach naleśników. Mężczyzna o kasztanowych włosach stał do mnie tyłem i nalewał na patelnię kolejną porcję ciasta, które natychmiast zaczęło skwierczeć.
-Cześć tato. -przywitałam się ziewając po czym usiadłam przy stole.
-Hej skarbie. -powiedział jednocześnie przerzucając ciasto na drugą stronę. -Jak ci się spało?- zapytał jak zwykle.
-Nie najgorzej. -oparłam głowę o blat stołu. O tej porze nie można było przeprowadzić ze mną dłuższej konwersacji. Po chwili, ktoś szurając odsunąl krzesło i ziewając klapnąl na siedzenie.
-Cześć, mamo. -powiedziałam nie podnosząc głowy. W odpowiedzi mruknęła; z nią rano rozmawiało się jeszcze gorzej.
-Śniadanie dla moich dziewczyn. -oznajmił tata stawiają przede mną talerz z parującymi naleśnikami.-Proszę skarbie. -powiedział i stawiając talerz, pocałował mamę prosto w usta. Ona natychmiast się obudziła i odwzjemniła pocałunek.
Patrzyłam na tą scenę z obojętną mną, kręcąc głową. Gdybym ja traciła czas na miłość i inne głupoty, dawno już by mnie coś zeżarło; po prostu nie widzę sensu w tych zakochanych parach, trzymaniu się za ręce, całowaniu, przytulaniu i tym podobnych niepotrzebnych gestach. Pochyliłam się nad talerzem i zaczęłam pałaszować. Cały czas przeżuwając odsunęłam z impetem krzesło, w biegu wstawiłam talerz do otwartej zmywarki i pognałam do łazienki. Wzięłam najszybszy na świecie prysznic, ubrałam się, wypadłam z łazienki, pognałam do swojego pokoju, porwałam z podłogi plecak, również w biegu.
-Paaaa! Nie wiem kiedy wrócę. Kocham was! -krzyknęłam na odchodne.
-Tylko nie wysadź niczego, bo będziesz miała szlaban!-krzyknęła za mną mama.
-Dobra!!-wrzasnęłam i zatrzasnęłam drzwi, już biegłam w stronę domu Baljeeta, mijając ludzi ubranych w mundury. Sama miałam na sobie podobny. Były to czarne, obcisłe spodnie  czarna koszula z krótkim lub długim rękawem w zależności od temperatury, szara, lekka kamizelka do tego ciężkie buty o ciemniejszym odcieniu szarości na wzór martensów lub glanów; jak takim kopniesz to co najmniej trzy żebra idą w kawałki, nie chcecie wiedzieć skąd to wiem. Do tego Fineasz i Ferb dodali kilka ulepszeń, za dużo by opowiadać. Weszłam tylnymi drzwiami do pomieszczenia, które miało być garażem, ale przerobiliśmy to na naszą bazę, czy coś takiego.Weszłam bez pukania. Rozejrzałam się po pomieszczeniu, cały czas nie mogę się przyzwyczaić, że jest takie duże, Ferb świetnie umie zagospodarować przestrzeń. W kącie stały nasze motory, zaraz obok 5-metrowy stół na którym Fineasz z Ferbem tworzyli swoje wynalazki, potem wielki komputer, blat, który pokazywał obraz powierzchni w trójwymiarze, ściana z bronią, fiolki, probówki do analiz i doświadczeń, kolejna ściana na której wisiała broń, regał z książkami i nie skończonymi mapami oraz szkicami itd. . Na samym środku pomieszczenia mieścił się wielki stół z sześcioma krzesłami, pięć z nich było zajętych.
Fineasz gadał z Izabelą, patrząc na nią jakoś tak inaczej, nie potrafię tego opisać, jakby z większym błyskiem w oku, Baljeet grał z Ferbem w szachy, a Buford odbijał piłeczkę pingpongową na sznurku.
-Siemka. -powiedziałam siadając na wolnym krześle.
-Cześć. -odpowiedzieli razem.
-Żadnych wieści od Silentio?-zapytałam.
Może słowo wyjaśnienia. Silentio to nasz kolega, zwiadowca. Wysłali go na rekonwalescencje. Ferb pokręcił przecząco głową. Już miałam coś powiedzieć, gdy ekran komputera rozbłysła srebrzystym światłem.
-Wzywam oddział północno-wschodni. - Na ekranie pojawił się siwowłosy mężczyzna z kilkudniowym zarostem i jedną brwią.-Zgłoście się.
-Oddział w gotowości bojowej. - Natychmiast odpowiedział Fineasz i nasza szóstka stanęła na baczność przed urządzeniem.
-Z odczytów wynika, że przekaźnik na południu zarejestrował bardzo silne skoki energii, sprawdźcie to. -oznajmił major Monogram.
-Tak jest panie majorze. -odpowiedziała Izabela salutując.
-Wysyłam współrzędne. - powiedział Monogram po czym ekran komputera zgasł, a z miejsca gdzie powinna być stacja dyskietek, wyłonił się przeźroczysty, niewielki kawałek błękitno-granatowego tworzywa, przypominającego plastik. Natychmiast wzięłam czytnik i  wsunęłam go do czytnika. Trójwymiarowa mapa pojawiła się niemal natychmiast, unosząc się na blatem. Spojrzałam na mapę, a potem na przyjaciół.
-No to rozgrzewamy motory. -Uśmiechnęłam się.

************************************
Wreszcie cos zaczyna sie dziac co nie? ;)
No i to ten fanart o ktorym mowilam wczesniej;
 
Super nie? ;D

36 komentarzy:

  1. Super! Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :D Ty zaprojektujesz resztę bohaterów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam az takiego talentu plastycznego, ale postaram sie znalezc lub sama komputerowo cos stworzyc. ;p

      Usuń
  2. Bo ja znalazłem fotkę Izabeli, która wg mnie pasowała by do tej tutaj w stroju bojowym xd

    http://phinbella6116.deviantart.com/art/Love-and-War-Isabella-208464106

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stroj fajny, acz niepraktyczny :) I troszeczkę mnie wkurza moda na odsłanianie brzucha u dziewcząt :) Fajnie popatrzeć, ale mogą się dorobić chorob itd.

      Usuń
    2. Oj tam niepraktyczny xD To tylko fanfik ;p Przecież tu mogą se nawet w jeansach latać :d

      Usuń
    3. No weź! :D Jeżeli sa jednostka militarna, to chyba maja być ubrani jak zolnierze, prawda? :D

      Usuń
    4. Od kiedy jednostki militarne noszą ciemnoszare dresy? ;p

      Usuń
    5. No wlasnie o to się czepiam :)

      Usuń
    6. Skoro Fineasz i spółka noszą ciemnoszare dresy co nie jest ubiorem wojskowym tylko nie krępującym ruchów to czemu Iza nie może mieć takiego stroju? xD

      Usuń
    7. Bo nie! :D Bez przesady, jeżeli ma być taki to chociaż zasloncie brzuch :P

      Usuń
    8. A się czepiasz tego brzucha xD

      Usuń
    9. Po prostu wkurza mnie ta moda. Mocniej cenie zdrowie kobiet niż uwidacznianie ich wdziekow. Promujmy normalne ubranie :)

      Usuń
    10. Jako przedstawicielka plci zenskiej jestem bardziej za zdrowiem. Normalne ubrania tez moga byc ladne lub nawet... sexy? Jak myslicie panowie? ;p

      Usuń
    11. Nie chodziło mi o to, że brzuch musi być odsłonięty, tylko o to, dlaczego mu to przeszkadza xD Przecież nie przeziębisz się brzuchem xd

      Usuń
    12. Wiesz zdziwilbys sie jakimi rejonami ciala mozna sie zaziebic. ;p

      Usuń
    13. Nie tylko brzuch, plecy również. Sporo chorob można się nabawić, dlatego jestem przeciwny. Tak, znam dziewczyny które ubierają się skromnie a mimo to sa sexy :)

      Usuń
    14. I wlasnie tak beda ubrane Izabela i Alice. ;)

      Usuń
    15. Byłem zwolennikiem ubierania ich jak zolnierzy, no ale zrob tak żeby to się fajnie prezentowalo, tyle! :3

      Usuń
    16. I tak zrobie! Bedzie i stylowo i wojskowo. ;p

      Usuń
    17. No ale wiecie, wątpię żeby jakakolwiek dziewczyna chodziła w takim ubraniu gdy byłoby zimno xD

      Usuń
    18. Ale faktycznie, jeśli chodzi o Izę to wątpię, żeby chodziła w skąpym stroju (Alice to twoja postać więc o niej się nie wypowiadam) :)

      Usuń
    19. LOL, co za dyskusja :P Większość facetów to chyba lubi taką modę u dziewczyn :D (i wiele dziewczyn też chyba ją lubi). A co do przeziębienia, to nie byłbym taki pewien - jak jest zahartowana, to może i by zniosła trochę zimna (aczkolwiek to tylko przypuszczenie, poza tym nawet jeśli, to przez niezbyt długi czas). Normalnie w serialu Iza nie chodzi w skąpym stroju, ale tam jest mała, poza tym rzeczywistość fanfików nie musi być taka jak w serialu - na tym właśnie polega fanfik. Ten pomysł KoJo Airsofta jest przynajmniej śmieszny, więc ubarwia fanfik :)

      Usuń
  3. ,,Natychmiast wzięłam czytnik i wsunęłam go do czytnika." Ehkhem, incepcja? ;) Taka mala prosba, jeżeli kiedyś będziesz precyzować o które spluwki chodzi, to proszę nie wymyślaj jakichś dziwnych lasergunow itd. Zostanmy przy standardowej broni palnej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moze troche sie teraz zaplatalam, ale w przyszlosci tak nie bedzie i jezeli juz bede pisac o broni to nie o laserowej tylko normalnej. Przynajmniej sie postaram. ;)

      Usuń
    2. Kiedy będziesz podawac konkretne modele (wiem ze to mało prawdopodobne, ale nie wukluczone) to może daj cos z naszych polskich fabryk? :) Taki mini patriotyzm twórczy :D

      Usuń
    3. Zbytnio sie na tym nie znam, ale w koncu od czego jest internet nie? ;D

      Usuń
    4. Dokladnie :) Moglbym ci pomoc, ale znajdziesz sb sama :P

      Usuń
    5. Wlasnie, jestem juz duza dziewczynka... ;D

      Usuń
  4. Marta, umiesz rysować? :D Może być machla projekty innych postaci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo umiem rysowac. Kazdy umie, jeden lepiej drugi gorzej. ;p
      Ja sie zaliczam do tych ze srednimi umiejetnosciami. ;)
      Nie wiem czy te ,,moje" postacie w ogole byly choc troche podobne do oryginalnych postaci, ale moglabym sprobowac. ;)

      Usuń
  5. A tak z ciekawosci, chcielibyscie dzis jeszcze nast rozdzial? ;d

    OdpowiedzUsuń

INFORMACJA NA TEMAT KOMENTARZY
Pole komentarzy wyświetla się jedynie w celach archiwalnych. Uczestnicy bloga nadal mają to okienko aktywne, ale wpisy i tak są kierowane do moderacji, którą nikt się nie zajmuje. Jest to jedyne sensowne ustawienie, pozwalające zachować dotychczasowe komentarze. Zgodnie z powyższym proszę NIE próbować dodawać nowych.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.