czwartek, 31 lipca 2014

Ciężka jest rola tłumacza...


Niedawno poproszono mnie, bym wykonał polskie napisy do odcinków, które swoją premierę miały jak na razie tylko w języku rosyjskim. Oczywiście nie mogłem odmówić, gdyż doskonale rozumiem fanów, którzy czekają na nowe epizody swojego ulubionego serialu, a nie wiadomo, ile jeszcze musieliby czekać na premiery w Polsce.

Zacząłem od odcinka "Dusiek 101", do którego link, wraz z plikiem napisów, umieściłem w komentarzu do poprzedniego mojego newsa (i do obecnego również). Przyznam, że choć zdarzało mi się już wykonywać zlecenia związane z tłumaczeniem w rosyjskiego, to "Fineasza i Ferba" jeszcze nie miałem okazji tłumaczyć.

Jednak z chęcią i zapałem zabrałem się do pracy. Było to bowiem bardzo ciekawe doświadczenie, choć efekt nie przyszedł bez problemów. Z racji, że w FiF bohaterowie praktycznie nie przestają mówić, musiałem co chwila zatrzymywać nagranie, by przetłumaczyć kwestię. Najwięcej kłopotów sprawiła jednak piosenka, którą o wiele trudniej jest zrozumieć niż tekst mówiony, zwłaszcza, gdy rosyjski lektor zagłusza niektóre fragmenty. Na szczęście z pomocą przyszedł mi kolega z Rosji, również wielki fan FiF (a także Finbelli, dlatego się tak dobrze dogadujemy :)), który wyłożył mi cały tekst piosenki.

Ostateczny efekt możecie już zobaczyć sami. Mam nadzieję, że udało mi się uniknąć błędów. Przyznam także, że w tłumaczeniu nadal są momenty, co do których nie byłem do końca pewien, czy dobrze usłyszałem. Możliwe, że później uaktualnię plik, jeśli okaże się, że popełniłem jakąś pomyłkę.

Kolejnym odcinkiem, który przetłumaczę, będzie "Powrót do drugiego wymiaru". Na pewno będzie o wiele ciężej, niż w przypadku "Duśka...", gdyż odcinek ten jest dwa razy dłuższy, ale wierzę, że uda mi się go przetłumaczyć.

Prosiłbym również o Wasze opinie nt. tłumaczenia, lub też jakiekolwiek sugestie, co do dalszej pracy. Oczywiście gdyby okazało się, że odcinek "Act your age" zadebiutuje po rosyjsku, to obowiązkowo zrobię do niego napisy. Pozdrawiam fanów,

Piotr.

wtorek, 29 lipca 2014

Opowiadanie

 

 Zapraszam na opowiadanie Asi Krzyk o Strażnikach Kluczy. Do Fineasza i Ferba i ich przyjaciół dołącza kilka nowych postaci. Razem szukają kluczy, by zapobiec nadciągającej wojnie. W pogoni za kluczami uczestniczą także tajemniczy mężczyźni ubrani na zielono. Czy uda im się ocalić świat? Przeczytajcie! 
Notki pojawiają się co dwa tygodnie. :D

http://fifstraznici.blog.pl/

sobota, 26 lipca 2014

Ekskluzywny klip z AYA na ComicConie!


Niedawno w San Diego odbyła się konferencja, gdzie Dan Povenmire, Jeff Marsh oraz aktorzy dubbingujący w oryginalnej wersji "Fineasza i Ferba". Ci, którzy mieli możliwość obejrzenia tego wydarzenia na żywo, na pewno nie pożałowali. Przede wszystkim ci fani, którzy z niecierpliwością czekają na odcinek "Act your age". Właśnie z tego epizodu klip został pokazany! Niestety, na razie nie jesteśmy w posiadaniu tego nagrania, jednak zdobyłem już streszczenie tego fragmentu, napisane przez jednego ze świadków ComicConu! Oczywiście nie zamierzam zachować tych cennych informacji dla siebie :). Zapraszam do lektury:

Klip jest sceną w kuchni, gdzie siedzą chłopcy. Nie ma Izabeli, która pojechała/zamierza pojechać do colledge'u. Okazuje się, że Buford przez te lata stał się wyższy i lepiej zbudowany. Rozmawiają o Izabeli i o tym, że Fineasz jest już w takim wieku, że pora zakochać się w niej. Nie doszło jeszcze do tego, gdyż Fineasz utknął na relacji międzyprzyjacielskiej, podczas gdy dziewczyna dała sobie z nim spokój. Buford i Baljeet zaczynają mówić Fineaszowi o dawnym uczuciu Izabeli do czerwonowłosego geniusza techniki. Baljeet pyta, czy Fineasz nigdy tego nie zauważył. Fineasz odpowiada, że nie miał o tym pojęcia. Baljeet kontynuuje: "Nawet wtedy, kiedy mówiła o waszych przyszłych wnukach?", natomiast Buford dodaje: "Przychodziła do ciebie każdego dnia w ciągu 11 lat i pytała, co robisz". Fineasz obraca się w kierunku Ferba, który lekko kiwa głową i wydaje z siebie stłumiony dźwięk, gdyż ma usta pełne jedzenia. Fineasz pyta, dlaczego nie powiedzieli mu o tym wcześniej, na co Baljeet odpowiada: "Jesteśmy chłopakami, nie rozmawiamy o uczuciach". Następnie zaczynają rozmawiać o samochodach. Baljeet wpada na pomysł połączenia Fineasza i Izabeli...

I jak? Bo jeśli chodzi o mnie, to jestem lekko zdziwiony... Przede wszystkim tym, że dopiero po 11 latach, i to w obliczu wyjazdu Izabeli, przyjaciele zamierzają powiedzieć Fineaszowi prawdę... 21 lat jako "idealny dla zakochania się wiek"? Przecież równie dobrze można zakochać się w nieco młodszym wieku! Nie mówię już o dziecięcej miłości, ale żeby czekać 11 lat?!?! Inna kwestia to stwierdzenie Baljeeta, że chłopcy nie rozmawiają o uczuciach. Mam nieco inne zdanie, a i sam Baljeet zdaje się przeczyć sobie i nie tylko, gdyż na przestrzeni serialu bohaterowie wyrażali swoje najróżniejsze emocje wprost... Kolejnym absurdem jest niedomyślność Fineasza, która momentami jest mocno przesadzona...

Aczkolwiek jestem zadowolony, że nowe informacje wychodzą na jaw. liczę na to, że uda się w końcu zdobyć nagranie, podobnie jak ujawniony na CC klip z "Nocy żywych farmaceutów". Mam również nadzieję, że wybaczycie mi moje opinie (proszę nie oskarżać mnie o hejting, też czekam na AYA :)). Proszę również o wyrażanie swojego zdania na ten temat.

Piotr.

P.S. Ach, i byłbym zapomniał: potwierdzono, że AYA pojawi się w USA dopiero w Walentynki...

"Muszę odzyskać list..."


Świeżo po polskiej premierze "Operacji: Placuszek z kruszonką" myśli moje, i zapewne innych fanów także, krążą wokół sytuacji, gdy Fineasz był już bardzo bliski poznania prawdy o uczuciach Izabeli. Ja zapamiętam także pięknie zaśpiewaną polską wersję piosenki... Ale dość już na ten temat napisałem ostatnimi czasy :). Swoją drogą, ilość komentarzy pod moim felietonem zadziwiła mnie, bowiem nie spodziewałem się, że dyskusja aż tak się rozkręci! Dziękuję za aktywne odwiedzanie bloga i za ten swoisty komentatorski rekord!

Wróćmy do najświeższych newsów. Dziś, oprócz "Operacji...", wyemitowano odcinek "Fretka-facetka", w którym dowiedzieliśmy się, w jaki sposób najczęściej "rozmawiają" chłopcy, gdy w pobliżu nie ma dziewczyn. Czy w sierpniu również pojawią się u nas nowe odcinki "Fineasza i Ferba"? Całkiem możliwe.

Przenosimy się do wiadomości ze świata. W piątek, 25. lipca, The Daily Beast opublikował artykuł na temat crossoveru FiF z "Gwiezdnymi Wojnami", gdzie wspomniano, że w produkcji jest jeszcze około 20 odcinków 4. sezonu, które mają jeszcze pojawić się w telewizji. To ciekawe, gdyż spośród znanych nam premier, jakie nas czekają, nie naliczyłem aż tylu epizodów. Innym wariantem jest produkcja spin-offu, najprawdopodobniej o Pepe i Dundersztycu, jednak to tylko niepotwierdzone przypuszczenia fanów. Możliwe też, że niewyemitowane jeszcze odcinki specjalne są liczone pod względem ilości segmentów, z których się składają. Pamiętamy przecież, że niedawno Aliki Grafft potwierdziła, że sezon 4. kończy się czwartym dużym odcinkiem specjalnym, oraz następującym po nim bonusem.

Okazuje się też, że na SpreeCaście nikt wprost nie powiedział, że "Act your age" ukaże się w Walentynki 2015, natomiast mówiono, że być może odcinek wyemitowany będzie PRZED 14. lutego. W Internecie jest kilka źródeł, które mówią, że odcinek pojawi się we wrześniu tego roku, przy czym nie chodziło tu o ukraiński kanał PlusPlus. Nie wiadomo jednak, jak bardzo prawdopodobna jest emisja odcinka w USA w tym roku. Co się tyczy kanału ukraińskiego, to ponoć jeszcze 2 dni temu odpisał on fanom, że we wrześniu "Act your age" będzie, jednocześnie zaznaczając, że wszystko zależy od Disneya.

Kończąc, chciałbym po raz kolejny podziękować za odwiedzanie bloga oraz komentowanie bieżących wydarzeń ze świata FiF. Również teraz zapraszam do dyskusji, zadawania pytań dot. premier, oraz do wyrażania swoich opinii nt. pokazanych dziś odcinków. Pozdrowienia,

Piotr.

środa, 23 lipca 2014

Finbella – gdzie leży błąd?


Ciemnowłosa dziewczyna w różowej sukience codziennie odwiedza dom swoich sąsiadów tylko w jednym celu – zobaczyć się ze swoim ukochanym, który niestety w ogóle nie zauważa, że jego przyjaciółka jest w nim szaleńczo zakochana... Ten scenariusz znają już wszyscy fani "Fineasza i Ferba". Również wszyscy ci, którzy są miłośnikami tej pary, zadają sobie pytanie (choć odpowiedź na nie jest już znana, ale o tym później): "Kiedy on wreszcie odpowie na jej uczucia?!?!". W poniższym artykule postanowiłem rozłożyć motyw "Finbelli" na czynniki pierwsze po to, by ukazać błędy w przedstawieniu tego jakże ciekawego, jeśli nie najciekawszego, wątku serialu. Oczywiście felieton zawierać będzie, oprócz faktów z fabuły, tylko i wyłącznie moje spostrzeżenia. Czytelnik ma prawo do swoich teorii, które bardzo chętnie autor bloga przeczyta i w razie potrzeby rozpocznie dyskusję na ich temat.

Jak było na początku

W sezonach 1 i 2, a także na początku sezonu trzeciego, fani mogli obserwować relację Fineasza i Izabeli opartą na tylko jednym schemacie, a mianowicie na tym, który przytoczyłem we wstępie do artykułu. Izabela wszelkimi sposobami stara się przyciągnąć uwagę Fineasza, który jednak nie zauważa zalotów swojej przyjaciółki, głównie z powodu nawału pracy, jaką on i Ferb codziennie wykonują. To nie zraża nieustępliwej Izabeli, która bardzo chętnie bierze udział w pomysłach swojego ulubionego sąsiada, by być jak najbliżej niego. Sceny, w których Fineasz kompletnie nie domyśla się, że Izabela go kocha, są w dużej mierze zabawne, wynikają z niedomówień i nieporozumień, natomiast od czasu do czasu mamy ochotę pocieszyć naszą bohaterkę i życzyć jej jak najszybszego odwzajemnienia uczuć Fineasza do niej (przede wszystkim pamiętna scena w Paryżu – piosenkę znam nawet na pamięć w dwóch językach obcych). Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że właśnie dla rozwinięcia humoru serialu powstał ów wątek niedomyślnego Fineasza... Wystarczy tylko przypomnieć scenę już z pierwszego odcinka FiF, gdzie Izabela pojawia się w ogródku Flynn-Fletcherów... z serduszkami w oczach, wtrącając po raz pierwszy swoje słynne "Co robicie?": 


Właśnie w taki zabawny sposób Dan Povenmire i Jeff Marsh wprowadzają widza w wątek Finbelli. Tak więc w pierwszych sezonach serialu Fineasz nie ma zielonego pojęcia o tak ogromnym zainteresowaniu swoją osobą ze strony Izabeli...

Rewolucja?

W 2011. roku miał miejsce wywiad dla New York Times, w którym autorzy serialu wyjawili, że w 3. sezonie, a konkretnie od odcinka "Gdzie jest Pepe?" Fineasz zacznie stopniowo, nieświadomie zakochiwać się w Izabeli. "No, najwyższa pora!" – pomyślałem, gdy to przeczytałem. Bądź co bądź, serial jest już w decydującej fazie, a "Finbella" kiedyś w końcu musi "dojść do skutku". I faktycznie, słowa twórców FiF zdają się nie być rzuconymi na wiatr. W 4. sezonie Fineasz dość często wprost pokazuje, że zależy mu na Izie. Wystarczy wspomnieć zalotne spojrzenia (w czasie wspinaczki w odcinku "Tylko desery"), trzymanie się za rękę ("Wielkie kule wody"), czy przerażenie i strach o życie przyjaciółki ("Kinderlumper"), a także wręcz romantyczne objęcie w "Ultimatum Klimpaluna". Takich sytuacji zapewne było więcej. "A więc wszystko idzie w dobrym kierunku" – pomyślą fani...


Gdzie leży haczyk

Fineaszowi zaczyna coraz bardziej zależeć na Izabeli i coraz częściej młody Flynn angażuje się w tę relację. Nie ma w tym nic dziwnego, przecież to naturalne, że chłopak zainteresuje się w końcu dziewczyną, z którą tak często się widuje. Jednak ciężko jest wyjaśnić, jak to się ma do tego, że Fineasz... nadal Izabeli nie zauważa! "Jak to? Nieświadomie zakochuje się w niej, i jednocześnie jej nie zauważa?" Mnie też to dziwi, a jednak. W odcinku "Wszystkiego Najlepszego, Izabelo!" Fineasz nie kwapi się, by idąc z Izabelą na lody, "pozbyć się" Ferba (na szczęście Ferb jest nieco bardziej domyślny i sam "wymiksował" się z wyprawy), w "Druselsteinoween" chłopak nie zauważa zgubionego pantofelka, natomiast w epizodzie "Powrót zbuntowanego królika" chłopak wręcz udaje głupiego, gdy Izabela wspomina o "następnym kroku". 


A więc mimo tego, że Fineasz zaczyna się coraz bardziej "wdrażać w temat", nadal pozostaje niedomyślnym chłopcem z pierwszych odcinków serialu. Fakt faktem, że twórcy wspomnieli, że owo zakochiwanie się jest "nieświadome". Ale czy takie coś w ogóle ma prawo bytu? Czy ktoś, kto "nieświadomie" się zakochuje, jest w stanie nie domyślić się, że ta druga osoba już dawno jest w nim zakochana? No dobra, można by to jeszcze jakoś wyjaśnić i wybaczyć twórcom. Bo możliwe, że Fineasz jest specyficzny (jasne, że jest specyficzny, bo kto inny zbudowałby kolejkę we własnym ogródku?), i nie rozumie "tych spraw" tak dobrze, jak inni. Jednakowoż dziwne wydaje się "nieświadome" trzymanie dziewczyny za rękę czy zalotne spojrzenie w jej kierunku... Zostawmy to jednak, bowiem jest coś, z czego Dan i Swampy tak łatwo się już nie wywiną...

"Kiedy on wreszcie odpowie na jej uczucia?!?!"

Wracamy do pytania ze wstępu. Niedawno okazało się, że fani serialu w końcu doczekają się "szczęśliwej Finbelli". Wyrazu "szczęśliwej" użyłem nieprzypadkowo, gdyż jedną "Finbellę" już mieliśmy, kiedy to w "Podróży w drugim wymiarze" Iza w obliczu rychłego kasowania pamięci odważyła się pocałować ukochanego, na co ten odpowiedział entuzjastyczną reakcją:


Któż tego nie pamięta? "Eh, jakby to było pięknie, gdyby nie kasowali im tej pamięci! Pal licho utratę Pepe, Finbella by była i to najważniejsze!" – taka perspektywa nie skrzywdziłaby większości fanów naszej ulubionej pary. Podobnie jak sytuacja z odcinka "Operacja: placuszek z kruszonką", gdzie Fineasz w towarzystwie wszystkich najbliższych już zabierał się do czytania listu miłosnego od Izabeli, gdy nagle... trafia go Inator Dundersztyca, który sprawia, że Fineasz zaczyna wszystko robić wspak, a list oddaje listonoszce.

Ale nie o tym zamierzam teraz pisać. Miałem napisać o błędzie twórców serialu odnośnie wątku Fineasza i Izabeli. Kiedy więc dojdzie do połączenia "szczęśliwej" Finbelli? Oczywiście, w odcinku "Act your age". Przytoczę po raz kolejny fabułę tego epizodu, która najprawdopodobniej jest prawdziwa, co potwierdzały różne źródła:

Odcinek ma miejsce około 7-10 lat później. Ferb, Baljeet i Buford wyjawiają Fineaszowi, że Izabela go kocha. Chłopak jest w szoku! Sama Iza starała się "wyleczyć się" z zauroczenia Fineaszem i przypomniała sobie o swoim uczuciu dopiero teraz, tuż przed tym, jak zdecydowała się wyjechać na uniwersytet. Koleżanki Izy z zastępu Ogników, z pomocą chłopaków, postanowiły urządzić romantyczną kolację dla Izabeli i Fineasza. Niestety, nie dochodzi do tego spotkania... Fineasz zaczyna szukać Izabeli w mieście i znajduje ją, siedzącą na schodkach jej domu... Chłopak wyznaje jej swoje uczucia, lecz ona tylko wsiadła do swojego samochodu i pojechała... Na szczęście w porę przyjeżdża swoim samochodem Vanessa, która dogania Izabelę i dowozi Fineasza do ukochanej. Odcinek kończy się pocałunkiem Finbelli na środku ulicy, a Fineasz decyduje się pójść na ten sam uniwersytet, by być blisko ukochanej.

Nasuwa się kilka wniosków. Po pierwsze, jak to możliwe, że zauroczenie Izabeli nie wydało się wcześniej? Przecież to mało prawdopodobne, by dziewczyna męczyła się i dusiła problem w sobie przez tak długi czas. A nawet jeśli (jak widzieliśmy niejednokrotnie w serialu, Izie brakuje odwagi w decydującym momencie), to przecież Fineasz już dawno powinien był się domyślić! Przecież nikt chyba nie uwierzy w to, że tak inteligentny chłopak, który widzi, że Iza coś tam próbuje mu powiedzieć, a w dodatku "nieświadomie zakochany", nie dojdzie w końcu do tego, że coś jest na rzeczy! Po drugie, dlaczego Ferb, Baljeet i Buford dopiero teraz zdecydowali się powiedzieć Fineaszowi prawdę? Wcześniej się nie dało? Trzeba było z tym czekać tyle lat?

Z tego (jeszcze jeden) wniosek, że rozwiązanie problemu Finbelli, jakie zaproponowali nam twórcy serialu, jest co najmniej absurdalne. To nie do przyjęcia, że chłopak i dziewczyna, którzy mają się ku sobie, nie zrobią żadnego kroku przez tyle lat! Już samo to, że w "Fineaszu i Ferbie" Fineasz jest tak niedomyślny, jest dziwne, ale to, że oboje będą parą dopiero w wieku 18-20 lat, jest po prostu kuriozalne. W dodatku okazuje się, że Flynn ostatecznie nie domyślił się prawdy, bo wszystkiego dowiaduje się od innych.

Dlaczego autorzy serialu nie zdecydowali się na "szczęśliwą" Finbellę dużo wcześniej, a zamiast tego zaserwowali nam rozwiązanie dziwne i sprzeczne z naturą ludzką (w normalnym życiu staliby się parą duuuużo szybciej)? Przecież gdyby to stało się szybciej, serial mógłby być o wiele ciekawszy, niż jest teraz! Powiedzmy sobie szczerze, nowe odcinki nie powalają, ale nie zamierzam się o tym teraz rozpisywać. Gdyby udało się połączyć Fineasza i Izabelę szybciej, serial przeżyłby "drugą młodość". Oczywiście, wiązałoby się to z ryzykiem, gdyż oznaczałoby to pożegnanie się ze wszystkimi niedomówieniami i nieporozumieniami wynikającymi z niedomyślności Fineasza, jednak patrzenie na "nieświadome zakochiwanie się" frajdy, przynajmniej mnie, nie sprawia. Jakże piękna byłaby ta scena z listem, gdyby Fineasz doczytał go do końca, a potem w towarzystwie wszystkich bliskich, odpowiedziałby na uczucia Izabeli...

Jak mogłoby to wyglądać

Fineasz i Ferb siedzą w ogródku i szykują kolejny wynalazek. Oczywiście, Fretka przypatruje się wszystkiemu z daleka, a Pepe leży spokojnie na trawie, na krótko przed tym, jak znowu gdzieś przepadnie. W tym momencie rozlega się pukanie do furtki i słychać słynne "Co robicie?", po czym autorka tych słów całuje w policzek ich głównego adresata. Oboje wymieniają zalotne spojrzenie, może jeszcze jakiś uścisk. Fineasz z radością wyjaśnia Izabeli kolejny plan, po czym ona się przyłącza. Powstawaniu wynalazku towarzyszą wzajemne spojrzenia, uśmiechy, żarty. Oboje nie mogą oderwać od siebie wzroku. Gdy wynalazek jest już gotowy, cała ekipa zabiera się do zabawy. Fineasz nie odstępuje Izabeli na krok, a ta jest szczęśliwa, bo wie, że jej ukochany chłopak nie widzi poza nią świata. Wszystkiemu przyglądają się Ferb (który choć został odsunięty na drugi plan, tak naprawdę się cieszy szczęściem brata, ale tego nie okazuje), Buford (który czasem zaserwuje jakiś docinek w kierunku zakochanych) i Baljeet (który jest może nieco zazdrosny o Izabelę). Od czasu do czasu nasza para może przeżywać swego rodzaju "kryzys" (wiem, zbyt mocne słowo), kiedy to Fineasz nie zrozumie czegoś tak, jak należy (w końcu jest specyficzny), ale ostatecznie para jest szczęśliwa ze sobą. Oczywiście pod koniec wielka idea znika, z przyłapania nici, Pepe wraca na miejsce i odcinek się kończy. 


I co? Można? Pewnie, że można... było. Oczywiście, takich ciekawych czy śmiesznych sytuacji w przypadku "szczęśliwej" Finbelli może być znacznie więcej, może nawet serial byłby ciekawszy wówczas, gdyby twórcy wykorzystali szansę? Tego się już nie dowiemy, bo Fineasz Flynn i Izabela Garcia-Shapiro zostaną parą za 8 lat.

Nie mamy na to wpływu

To tylko niestety gdybanie i marzenia... Jest jak jest i nie zmienimy tego. Szkoda tylko, że serial tak bardzo obniżył loty, przy czym wcale nie musiało tak być... Dan i Swampy mogli podjąć odważną decyzję, ale tak się nie stało, choć większość fanów na pewno wolałaby zobaczyć Finbellę dużo wcześniej, niż w "Act your age" (odcinek, który nie wiadomo kiedy zostanie wyemitowany). Może przestraszyli się pokazać dziecięcą miłość? Może nie mieliby pomysłów na "takie" odcinki? A może po prostu takie było założenie już wcześniej, gdy serial dopiero powstawał?

To już nieważne. Ja osobiście żałuję tylko tego, że w moim ulubionym serialu animowanym, mój ulubiony wątek został poprowadzony nie tak, jak powinien. Został poprowadzony po prostu źle.

Piotr T.

"Noc żywych farmaceutów", czyli kolejny odcinek na Halloween


Te dwa plakaty będą promować odcinek "Noc żywych farmaceutów", który będzie jeszcze jednym epizodem z okazji Halloween. Przyznam szczerze, że osobiście jestem przeciwnikiem tego "święta", aczkolwiek odcinek przyciągnie moją uwagę pod innym względem, którym są oczywiście tzw. "momenty Finbelli".

Jak widać, zmianie uległ też nieco tytuł, gdyż na pierwszym plakacie widzimy, że wyraz "farmaceuta" został zastosowany w liczbie mnogiej, co jest bardziej logiczne w odniesieniu do fabuły. A ta prezentuje się następująco: Dundersztyc rzuca (lub na niego zostanie rzucona) klątwa, która sprawi, że każdy, kogo on dotknie, zamieni się w jego wiernego klona. 

Ciekawostką jest fakt, że w angielskim dubbingu weźmie udział także znany reżyser horrorów - George Romero, choć nie wiadomo, komu użyczy głosu. Znalazłem też informację, że w tym odcinku będą mrożące krew w żyłach straszne momenty.

Na koniec jeszcze parę słów o "Act your age"... i to dość smutnych słów... na SpreeCaście, który odbył się wczoraj, twórcy serialu oznajmili, że odcinek zadebiutuje raczej w Walentynki przyszłego roku... A więc potwierdzają się najgorsze przypuszczenia. Jakby tego było mało, ukraiński kanał PlusPlus, który nie tak dawno obiecał puścić odcinek we wrześniu 2014, teraz nie jest już tak pewien, czy będzie to miało miejsce...

Powodem tego może być jednak nie fakt wycofania się Ukraińców z obietnicy. Być może po prostu kanał nie otrzymał odcinka ze studia nagraniowego, podobnie jak rosyjskojęzycznych wersji "Fineasz i Ferb ratują lato" i "FiF: Gwiezdne Wojny", które także nie miały jeszcze swoich premier na Wschodzie. Całkiem możliwe, że jeśli odcinki dotrą już do PlusPlusa, wówczas stacja wywiąże się z danego słowa, na co wszyscy zapewne liczymy...

Samego SpreeCastu nie śledziłem, ale z tego, co mi powiedziano, w większości mówiło się na nim o crossoverze FiF z GW, który, jak już pisałem, nie miał jeszcze swojej oficjalnej premiery. 26. lipca będzie miał miejsce Comiccon, na którym także będą padały pytania odnośnie serialu. Miejmy nadzieję, że już trochę mniej będzie się mówić tam o "Gwiezdnych Wojnach", choć należy dodać, że odcinek zadebiutuje PO Comicconie (CC będzie rano, a premiera GW - wieczorem).

Dziś planuję jeszcze napisać felieton, który będzie dotyczył relacji Fineasza z Izabelą i tego, jak twórcy FiF poniekąd "zepsuli" wątek Finbelli... Jeśli jesteście ciekawi, jaki jest mój (i nie tylko) punkt widzenia na sytuację tej pary w FiF, nie pozostanie Wam nic innego, jak śledzić bloga! Pozdrawiam,

Piotr.

poniedziałek, 21 lipca 2014

Krajobraz po crossoverze...


Za nami amerykańska premiera crossoverowego epizodu "Fineasza i Ferba", w którym nasi bohaterowie wcielili się w postaci z "Gwiezdnych Wojen". Odcinek zbiera pozytywne recenzje wśród fanów. A Wam jak się podobał? Bo jeśli o mnie chodzi, to planuję poczekać z obejrzeniem go do polskiego dubbingu, jednak gdy patrzę na takie sceny, jak ta powyżej, to zastanawiam się, czy wytrzymam z czekaniem :).

Jak na razie nie wiadomo, kiedy crossover z GW trafi do polskiego Disney Channel. Zamiast tego mogliśmy oglądać po polsku odcinek "Ultimatum Klimpaluna", który pojawił się u nas w ostatnią sobotę. Pamiętajmy, że oficjalna data premiery FiF:GW w USA to 26. lipca, a odcinek jest już dostępny tylko dzięki przedpremierze.

I dlatego z okazji oficjalnego debiutu crossoveru, już jutro (22. lipca) odbędzie się SpreeCast z udziałem twórców "Fineasza i Ferba", gdzie będą zadawane pytania na temat przyszłości serialu. Całość znajduje się pod TYM linkiem. Pytania znajdują się na dole strony, i kto wie, może także Wasze pytanie zostanie zadane Danowi i Swampy'emu? Z tego, co zauważyłem, wymagane jest zalogowanie się poprzez któryś z portali społecznościowych.

Na dziś to tyle. Oczywiście po wszystkim postaram się umieścić przebieg rozmowy, a na pewno najważniejsze pytania, gdyż planowane są też pytania nt. odcinka "Act your age". Pozdrawiam wszystkich Fanów, zapraszam do komentowania,

Piotr.

piątek, 18 lipca 2014

Opowiadanie :)




Chyba poznajecie jakie opowiadanie chce przedstawic? Tak, chodzi o ,,Fineasz i Ferb: The Seer". Wiekszosc z was zapewne wie o czym jest. :) Ale jakby ktos nie wiedzial, oto fabula:
Fineasz, Ferb i ich przyjaciele maja po 16 lat i chodza do liceum. Nagle ich swiat staje na glowie, gdy przenosza sie do magicznego swiata, ktory znaja tylko z gry wideo. Zdradze jeszcze, ze wszyscy przyjmuja role swoich bohaterow z gry, z wyjatkiem Fineasza. Grozi mu tez smiertelne niebezpieczenstwo ze strony zlego Czarnoksieznika, ktory chce zabic jego i Bractwo... Serdecznie zapraszam na mojego bloga z tlumaczeniem tego opka. :)
(aha, wystepuje w nim subtelna Finbella i wspomniana Ferbnessa). :D

Oto link:


Ps. Nowy rozdzial co tydzien! ;)

To już jest koniec?


Scenarzyści i storyboardziści "Fineasza i Ferba", Scott Petterson i Joshua Pruett, aktualnie zajmują się inną disneyowską produkcją – "The Haunted Mansion". Z serialem ponoć żegnają się również Bernie Peterson i Aliki Grafft. Swampy Marsh będzie pracować w produkcji europejskiej, a Dan Povenmire ponoć zamierza się zająć innym serialem animowanym. Nie jestem całkowicie przekonany co do prawdziwości tych informacji, jednak coś może być na rzeczy, zwłaszcza, że nikt nigdy nie zapowiadał 5. sezonu FiF.

Na razie jednak zajmijmy się tym, co jest. A możemy dowiedzieć się niedługo wielu ciekawych informacji. Wszystko za sprawą dwóch wydarzeń, do których dojdzie kolejno 23. i 26. lipca. Najpierw odbędzie się czat Spree Cast z udziałem Povemire'a i Marsha, gdzie będą padały różne pytania na temat serialu. W spisie pytań, jakie chcą zadać fani, jest prośba o ujawnienie daty premiery odcinka "Act your age". Z kolei 3 dni później odbędzie się Comiccon, na którym również zostaną poruszone ważne kwestie związane z serialem. Mają być tam obecni również Vincent Martella i Alyson Stoner, czyli oryginalne "głosy" Fineasza i Izabeli. Gdy tylko znajdę w Internecie przebieg obu eventów, umieszczę odpowiednie info na blogu :).

A teraz garść informacji i screenów z nadchodzących odcinków. Na początek może odcinek "FiF: Gwiezdne Wojny", który ma być już dostępny w języku angielskim 19. lipca (tak tak, jutro!) w przedpremierze. O dostępności odcinka poinformuję w komentarzach. A na razie jeszcze kilka screenów (szczerze, to tych screenów i spoilerów jest już aż tyle, że gdyby komuś się nudziło, to mógłby złożyć z nich cały odcinek...):


Na pierwszym screenie widzimy Fretkę, Buforda i Baljeeta, natomiast drugi to niemal na 100% kadr z piosenki "Tatooine". Jeśli o inne odcinki chodzi, to poniżej przedstawiam "screen wyjęty z kontekstu" z jednego z nadchodzących odcinków. Nietrudno się domyślić, że pochodzi on z "Nocy żywego farmaceuty":


Najprawdopodobniej z tego odcinka pochodzą także poniższe szkice Dundersztyca, zdejmującego fartuch (choć nie wiadomo jeszcze, czy akurat z tego odcinka, i dlaczego doktor zdejmuje najbardziej charakterystyczną część swojej garderoby):


Wszystko jednak wskazuje na to, że to właśnie z tego odcinka pochodzą rysunki, gdyż w Internecie można znaleźć zdjęcia Dana Povemire'a w fartuchu, próbującego odtworzyć tę scenę. Nad zdjęciami znalazłem informację, że twórca FiF naśladuje swojego bohatera właśnie z "Nocy żywego farmaceuty". Przyznam szczerze, że po tym, czego niedawno dowiedziałem się o tym odcinku, a co umieszczałem w ostatnim newsie, wyczekuję tego odcinka z niecierpliwością :).

Nie wypada też nie napisać o "Act your age" – odcinku, który wcale nie musiał zostać jeszcze wyemitowany, by już stać się najbardziej kultowym i kontrowersyjnym zarazem. Pisałem ostatnio o pytaniach, jakie zadawałem o tym odcinku Witowi Apostolakisowi. Największą ciekawość budziła kwestia Baljeet, a konkretnie: z kim on się spotyka w AYA? Postanowiłem więc spytać:

-Czy w tym odcinku z dorosłymi bohaterami Gretchen i Baljeet są parą? Z kim on tam się spotyka?
-Nie, nie są.


-A odpowiesz mi na drugą część pytania? W sensie, z kim się spotyka? 
-Nie ma tego wątku w odcinku.

Co innego napisał w swoim szczegółowym streszczeniu odcinka jeden z nowozelandzkich fanów:

"W meksykańsko-żydowskiej restauracji mamy Izabeli, Iza gości swoje przyjaciółki – byłe członkinie Zastępu Ogników. Wyjaśnia się, że Gretchen spotyka się z Baljeetem. Izabela opowiada o swoim zauroczeniu Fineaszem (z którego się już wyleczyła), po czym idzie odebrać telefon. W tym momencie jej przyjaciele postanawiają połączyć ją z Fineaszem, nim Izabela wyjedzie".

Kto więc mówi prawdę? Wydaje mi się, że ten wątek nie jest rozwinięty poza tą sceną, w której Baljeet i Gretchen są widziani razem, dlatego też Wit miał prawo nie pamiętać tego momentu. Ciekawostką jest fakt, że to akurat Gretchen "zdobyła" serce Baljeeta, w którym podkochiwała się przecież Ginger Hirano :). Wszystkiego dowiemy się już... no właśnie, nie wiadomo jeszcze kiedy... Może poznamy datę premiery długo wyczekiwanego AYA na najbliższych spotkaniach z twórcami, o których pisałem.
 
Sporo dziś tych newsów... Zapraszam do komentowania, zadawania pytań i wyrażania swoich opinii, a także do odwiedzania bloga jak najczęściej! Pozdrawiam,


Piotr.

poniedziałek, 14 lipca 2014

Tajemnicze zniknięcie Izabeli i końcowy uścisk!


Ciekawa informacja napłynęła odnośnie odcinka "Noc żywego farmaceuty". Okazuje się, że w tym właśnie odcinku Fineasz, Ferb i ich przyjaciele, a wśród nich Zastęp Ogników, będą szukać Izabeli, która zaginęła! Wszystkiego dowiadujemy się w ponad minutowym nagraniu z powstawania odcinka, które pojawiło się w Internecie:



Wygląda to naprawdę ciekawie. Jak widzimy, nasi bohaterowie w odcinku prawdopodobnie będą zmuszeni stawić czoła armii zombie-Dundersztyców (przypomnienie screena). Widzimy także, jak Fineasz martwi się o swoją przyjaciółkę, którą na koniec, gdy okazuje się, że jest cała i zdrowa, troskliwie obejmuje :). Mówi się nawet, że z tego odcinka została usunięta scena pocałunku Finbelli, jednak i bez tego ujawniony fragment sprawia, że usta same się uśmiechają u wszystkich fanów tej pary :).

A tak na marginesie, zauważyliście, jak Ginger zależy na Baljeecie :)? Co by nie było, odcinek ten trzeba będzie zobaczyć! Ma on pojawić się w USA w październiku. Tymczasem u nas w minioną sobotę wyemitowano odcinki "Żyj i pozwól jeździć" oraz "Powrót zbuntowanego królika". Wcześniej mogliśmy obejrzeć "Dzień ojca".

Mam nadzieję, że Wam też spodobały się informacje z tego newsa :). Zapraszam częściej na bloga, a poza tym polecam wywiad z Witem Apostolakisem, jaki przeprowadził ostatnio na swoim blogu Marek. Naprawdę ciekawa rozmowa, z której możemy dowiedzieć się, jak z bliska wygląda praca w dubbingu. A tymczasem ja się z Wami żegnam i pozdrawiam, oraz proszę o komentarze,

Piotr.

piątek, 11 lipca 2014

Lista piosenek z crossoveru z GW


Oto kadr ze sceny, w której Luke zapoznaje się z Hanem Solo, podczas gdy Fineasz i Ferb spotkają się z pilotką Izabelą. To kolejny screenshot z głośnego odcinka "Fineasza i Ferba", w którym to nasi bohaterowie wcielą się w postaci z "Gwiezdnych wojen". Tymczasem udało mi się znaleźć listę piosenek z tego epizodu:

1. Tatooine - Fineasz i Ferb
2. In the Empire - Fretka, Buford i Baljeet
3. I'm Feelin' So Low - Vanessa
4. Sith-Inator - Darthensztyc
5. Rebel, Let's Go! - Vanessa

Ścieżka dźwiękowa ponoć ma się ukazać osobno, jednak tak właśnie wygląda spis utworów, jakie znajdą się w odcinku. Tak jak obiecano, aż dwie piosenki otrzyma Vanessa. Na koniec jeszcze jeden plakat promujący odcinek:


Na mnie zrobił wrażenie :). Na dziś to tyle (znowu zabieram się za pisanie o północy :D), dzięki za uwagę i odwiedzajcie nas jak najczęściej! Dobrej nocy życzę,

Piotr.

wtorek, 8 lipca 2014

Gifty

 Na początek kilka memów:









 

Ach, ten film... ;) Przypominacie sobie?

A na koniec dwa smieszne ;D 


Ta mina Fretki... bezcenna.



Podobalo wam sie? ;)

poniedziałek, 7 lipca 2014

FiF News


Na całe szczęście znalazłem chwilę, żeby wreszcie coś napisać :). Obrazek powyżej zamieszczał jakiś czas temu Dan Povemnire na swoim Twitterze. Szczerze mówiąc, nie wiem już, czy pochodzi on z któregoś odcinka. Może Wasza pamięć okaże się mniej zawodna :)?

Zacznijmy od crossoveru z Gwiezdnymi Wojnami. Mam dla Was kolejny spoiler, tym razem zawierający więcej konkretnych scen z odcinka:


Trzeba przyznać, że robi wrażenie, a więc i sam epizod zapewne okaże się wielkim hitem :). Również nowe screeny, które znalazłem, zachęcają do obejrzenia tego niezwykłego odcinka:


Jak Wam się podoba? Czy czekacie już na crossover FiF i GW? Pojawi się on w USA już 26. lipca! Jednak czy to na to czekamy z niecierpliwością? Jaaaasne, że nie :). Co nowego w przypadku "Act your age"? Otóż podpytałem ostatnio Wita Apostolakisa na Asku o rzekomą chorobę Izabeli, jednak jego odpowiedź "Izabela nie zachorowała" pozostawia w mojej głowie coraz więcej pytań... Co w takim razie przedstawia słynny już kadr z dwiema Izabelami i Bufordem-kupidynem? Jeszcze dziwniejsze jest to, że gdy spytałem Wita "Aaa, więc to było tylko jakieś wyobrażenie albo piosenka?", on odparł: "Nie, nie było takiej sytuacji, coś kręcisz, to w ogóle inaczej wyglądało". Analizę pozostawiam każdemu z osobna. Ja wciąż nie doszedłem do tego, co to wszystko może oznaczać... Mam dla Was jeszcze to:

W tym poście z fanowskiej Wikii użytkownik ten jest pewien, że odcinek pokaże się już niebawem. Możliwe, że ma na myśli premierę AYA na ukraińskim kanale PlusPlus, którą stacja obiecała rosyjskim fanom po wysłanej petycji. A może liczy na inną premierę?

Dowiedziałem się także, że finałem 4. sezonu FiF będzie czwarty 45-minutowy odcinek specjalny, natomiast piąty – będzie bonusem do sezonu. Brzmi ciekawie, zwłaszcza, że dodatek ten ma być poświęcony Pepe, Dundersztycowi i nowym agentom. Pojawiła się też plotka o braku 5. sezonu FiF, i umieszczeniu zamiast niego spin-offu, właśnie z dziobakiem i szalonym doktorem w rolach głównych. Zarówno finał sezonu, jak i bonus, zaplanowane są na styczeń 2015. roku. Do tego czasu jednak może wyjść na jaw, że piąty sezon "Fineasza i Ferba" jednak dojdzie do skutku. Aliki Grafft napisała o dodatkowym odcinku, że jest on przyjemny, i że twórcy są z niego dumni.

Na dzisiaj to tyle (rany, już prawie północ?), dziękuję bardzo za cierpliwość w oczekiwaniu na newsy, i zapraszam na bloga, na którym nadal będę zamieszczał informacje dotyczące FiF :). Trzymajcie się i dobrej nocy wszystkim fanom!

Piotr

EDIT: Dosłownie przed 30 minutami na Asku Wita pojawiło się pytanie:

"Co ma przedstawiać to zdjęcie Izabeli? Dlaczego Izabela klęczy przed sedesem?"

I odpowiedź aktora:

"W trakcie piosenki był ten kadr, nic ważnego".