sobota, 21 listopada 2015

'Z akt OBFS' wyemitowany! Jakie wrażenia i kiedy powtórka?

Witajcie!

Dziś mieliśmy okazję premierowo obejrzeć ostatni odcinek FiF. Co się w nim wydarzyło?

Nowi agenci - kotka Karen, nadpobudliwa hiena Harry, gadatliwa papuga Maggie oraz szkolący ich Dundersztyc i Pepe - muszą poradzić sobie z nowym wrogiem O.B.F.S., profesorem Parentezjuszem. Złoczyńca przejął kontrolę nad pozostałymi zwierzęcymi agentami dzięki minirobopluskwom, przemyconym w obrożach wysłanych wcześniej do agencji. Niedoświadczeni i niezbyt zgrani ze sobą agenci muszą sami pokonać przestępcę.

Tak odcinek opisuje 'Tele Tydzień Interia'

Ja jak na razie nie wypowiem się o tym odcinku, ponieważ nie mogłem go obejrzeć...

...ALE SPOKOJNIE! Powtórka jeszcze dziś o 18;05 na Disney XD!

A jakie wrażenia?

Jeden z użytkowników naszego bloga nie jest przekonany do odcinka. Ja muszę się przyznać, że i dla mnie nie za ciekawie się zapowiadał, a na koniec jednak przydałby się jakiś wystrzał...

A Wy? Co o odcinku myślicie? Piszcie w komentarzach!

(niżej zapowiedź odcinka i zdjęcie ;) )




___________________________
Z postem wiąże się jeszcze jedna sprawa. Mianowicie - Fineasza i Ferba już nigdy w telewizji (oczywiście premierowo) nie zobaczymy....

29 grudnia, czyli prawie rok temu Marek umieścił tu pierwszy post. Wtedy nikt nawet nie pomyślał, że wszystko co dobre, kiedyś się kończy.

W imieniu wszystkich Administratorów dziękuję Wam za obecność na tym blogu i komentowanie każdego posta. Dziękuję, bo ten blog nie istniałby przecież bez Was ;)

Ale nasz blog istnieć nie przestanie. Postaram się jak najlepiej kontynuować jego pracę :)

Czekam na komentarze! Ferb




25 komentarzy:

  1. Odcinek nawet fajny był. Ale u nas w Polsce jeszcze jeden odcinek nie został wyemitowany... A mianowicie to jest Muzyczno-Klipowe Odliczanie prowadzone przez Kelly Osbourne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdaje mi się ze w telewizji było juz jakieś 'muzyczno-klipowe odliczanie'...

    A, mam do ciebie prośbę. Mógłbyś mi podać link do obejrzenia odcinka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było to z drugiego sezonu ;)

      https://yadi.sk/i/xB2oooiakcr9G

      Usuń
    2. A, no faktycznie. :)

      Mam jeszcze pytanie: chcesz żeby Marta wróciła.do prowadzenia bloga? W e wcześniejszym poscie była o tym mowa.

      Usuń
  3. Nowy autorze, co zrobiłeś z wyglądem bloga, przywracaj zielony!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest :D. Ale za wszystkich nie będę się wypowiadał, jeden by wolał tamten, inny ten.

      Usuń
    2. To juz mamy materiał na kolejna sondę. :-D

      Usuń
    3. No ja też przywykłem do zielonego. Ale teraz nastała tu nowa miotła, więc i nowe zasady :D.

      Usuń
  4. Nie ma to jak znaleźć takiego bloga gdy już przygody FiF się skończyły ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, to nie koniec istnienia bloga :). Krystian dopiero co go przejął ;).

      Usuń
  5. Mi się odcinek podobał ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie :)

      A co Ci się najbardziej podobało?
      Jaka scena?

      Usuń
  6. To ja podepnę się pod post Pauliny i sam się wypowiem.

    Odcinek był dobry, ale było w nim coś, co mi się nie spodobało. A konkretnie zachowanie Pepe - najpierw wobec Heinza, którego przy próbie szturmu na kryjówkę Parentezjusza, odesłał... po kawę, a następnie wobec całego zespołu, który nasz dziobak, mówiąc krótko, olał. Oczywiście nie zostało powiedziane ani słowo nt. złej postawy Pepe, ani nawet nasz agent nie przeprosił (wiadomo, że nie słowem, ale choćby gestem) swoich towarzyszy.

    Świetny Dundersztyc! Jako dobry bohater jest o wiele fajniejszy. W piękny sposób "skleił" tą super piosenką rozbity team. Oczywiście nadal Heinz miał w sobie trochę tej nieporadności ze swoich "złych czasów", ale ogólnie bardzo mu służy rola pozytywnej postaci. Aż żal, że nie było więcej takich odcinków z dobrym Dundersztycem. Heinz na plus, Pepe na duży minus w tym dodatkowym odcinku.

    Z agentów to hiena była irytująca, za to kotka miała charakter od początku, co potwierdziła w końcówce :D. Papuga taka sobie, bez fajerwerków.

    Parentezjusz mógł trochę więcej od siebie dać.

    Było też kilka dość kontrowersyjnych cytatów z Monogramem i Karlem:

    (ćwicząc techniki kamuflażu)
    MM: Garden party
    K: Garden party?
    MM: Po prostu podaj stopy (tej "pozycji" nie pokazano!)

    K: Świetnie się bawiłem skradając się z panem po kwaterze!
    MM: W sumie to ja też bawiłem się naprawdę dobrze...

    (w kostiumie misia)
    K: Niczego w tym nie widzę!
    MM: Wyciąłeś krótszą słomkę! (o_0?)

    K: Czy to oznacza to, co myślę?
    MM: Tak. To oznacza, że Parentezjusz był robotem.
    K: A o czym pan myślał, że ja myślę?

    Oczywiście humor nadal w stylu FiF. To nic się nie zmieniło.

    Robale. Uważam, że ich wątek tu był fajniejszy, niż w "Duśku". Oczywiście nadal oglądało się to z przymrużeniem oka, a Floyd był żenujący, ale tutaj ta chęć wstąpienia do Agencji była nawet fajnym wątkiem. I nawet mi ich szkoda, że im się nie udało.

    W odcinku było parę "smaczków" z FiF, jak album Lindany w zrujnowanym domu, czy naszyjnik z fotkami Pepe, Fineasza i Ferba z filmu (Heinz spłukał go w klopie 0_o - za to Pepe powinien mieć z kolei do niego żal).

    Także podsumowując, odcinek mógłby być lepszy, ale i tak był niezły. Podobał mi się bardzo Dundersztyc i trochę Karen. Pepe jakby zmienił się w takiego chama... Nie służy mu ta drużyna. Ale jeśli już, to fajniej by było, jakby dziobak walczył ze złem tylko z Heinzem, bez reszty, bo ogólnie to ta trójka agentów była raczej zbędna. Pepe i Heinz jako para (bez skojarzeń!) byliby super.

    Ale wszystko kiedyś ma swój koniec. Ja dziś być może po raz ostatni w życiu obejrzałem FiF :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Jakie wrażenia! Jeśli się nie pogniewasz i wyrazisz zgodę, to zacytuję Cię w poście :)

      Usuń
    2. Chodziło o wyciągnięcie krótszej słomki. :D

      No i w końcu była pokazana ta (chyba) sosna.

      Usuń
    3. No popatrz, takie proste, a człowiek się nie domyśli :D. Pewnie dlatego, że usłyszałem "wyciąłeś" zamiast "wyciągnąłeś". Ale garden party, wspólne skradanie i "co Monogram myślał, że Carl myśli" nadal kontrowersyjne :D.

      @Krystian - nie ma sprawy ;).

      Usuń
    4. Tak, sosna była. I jeszcze ten kadr z Heinzem i zaminowaną wysepką był stamtąd. I jeszcze kiedyś dawali jakiś kadr z Heinzem z założonymi rękoma bodajże. Wszystkie były z tego odcinka.

      Usuń
    5. A pamiętacie ten obrazek? :D http://cs620920.vk.me/v620920334/49ef/ybgfqUykpPM.jpg Miała to niby być usunięta scena "Gdzie jest Pimpuś?" a tutaj okazuje się, że to z "Z akt OBFS" :D

      Usuń
  7. Admin, a Ty co sądzisz o odcinku? Wypowiesz się tu, a może dodaj newsa ze swoimi przemyśleniami?

    OdpowiedzUsuń

INFORMACJA NA TEMAT KOMENTARZY
Pole komentarzy wyświetla się jedynie w celach archiwalnych. Uczestnicy bloga nadal mają to okienko aktywne, ale wpisy i tak są kierowane do moderacji, którą nikt się nie zajmuje. Jest to jedyne sensowne ustawienie, pozwalające zachować dotychczasowe komentarze. Zgodnie z powyższym proszę NIE próbować dodawać nowych.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.