piątek, 29 sierpnia 2014
Fineasz i Ferb - New world - Rozdział 1
No dobra, czas się może przedstawić nazywam się Alice. Alice Blackburn. Kiedy reaktor został przeciążony miałam 7 lat. Z powierzchni pamiętam tylko, że przeprowadziliśmy się do nowego miasta nie pamiętam nazwy, coś na ,,D” chyba, właśnie się urządziliśmy i ruszyliśmy na spacer po okolicy, było tak spokojnie, niedaleko słychać było śmiechy dzieci i radosne szczekanie psów, nagle zabrzęczała komórka taty musicie wiedzieć, że tata pomagał w tworzeni tego eksperymentu, tylko, że wziął urlop na czas przeprowadzki, gdy odczytał wiadomość zrobił się biały jak kreda. Potem mam tylko jakieś przebłyski tatę krzyczącego coś do ludzi, mamę, która szybko pakowała najpotrzebniejsze rzeczy do walizek i ludzie, mnóstwo ludzi wchodzących do schronu.
Od tego dnia minął szmat czasu dokładnie rzecz biorąc 7 lat. Przez te wszystkie lata zdążyłam się już przyzwyczaić, że nie widzę nad swoją głową słońca. Pod ziemią została wykopana sieć tuneli, które umożliwiają się nam przemieszczanie, tylko nie myślcie, że to są jakieś zatęchłe, ciasne kanały, na szerokość mogłyby się tam zmieścić chyba 4 samochody osobowe, są podświetlone i wentylowane.
Co jakiś czas jest sprawdzany stan skażenia powietrza, na powierzchnie wychodzimy w maskach tlenowych i tylko w dzień inaczej to pewna śmierć. Po zmroku ze swoich jam wychodzą mutanty, są to zazwyczaj człekokształtne stwory o brudno szarawej barwie skóry ociekającej śluzem, paszcza jest pełna zębów ostrych jak żyletki, a łapy są uzbrojone w zakrzywione pazury, najgorsze jest w nich to, że nie mają oczu w miejscu gdzie powinny być jest tylko cienka warstwa przeźroczystej skóry, są też diabelnie szybkie i zawsze głodne. Jak się już pewnie domyśliliście najłatwiej je zabić celując w ,,oczy” lub strzelając w nie wiązką światła słonecznego to je pali na węgiel. Zapomniałabym, poruszają się i polują dzięki wyczuwaniu cząsteczek ciepła ciała, jak węże.
Każdego dnia 15 minut przed zmrokiem bramy zostają zamykane na 5 spustów, żelazną kratę i do tego jeszcze mamy wyznaczonych uzbrojonych po zęby strażników. Milusio prawda? To są ogólne informacje potrzebne do tego, żebyście mieli ogólny zarys nowego świata. Tutaj każdego dnia walczymy o przetrwanie ja, moja rodzina i przyjaciele, a właśnie przyjaciele.
Poznałam ich zaraz po katastrofie, siedziałam zapłakana w ciemnym kącie. Gdy nagle pojawiła się przy mnie czarnowłosa dziewczynka ubrana w różową sukienkę, a na czubku głowy miała tegoż samego koloru kokardę, patrzyła chwilę na mnie, po czym usiadła obok mnie.
- Czemu płaczesz?- zapytała patrzą na mnie granatowymi oczyma.
-Nie płaczę. - odpowiedziałam szybko ocierając łzy z policzków. Po chwili dodałam. - Tylko…
-Tylko oczy Ci się pocą. - dokończyła z mnie z uśmiechem, a ja spojrzałam na nią zdziwiona.
Przez chwilę milczałyśmy patrząc na krzątających się ludzi.
- Jestem Izabela. Izabela Garcia- Shapiro.- przerwała ciszę i wyciągnęła w moja stronę dłoń.
Patrzyłam na nią przez chwilę zdziwiona, a potem na moich ustach pojawił się szeroki uśmiech, uścisnęłam jej dłoń.
-Alice Blackburn- czarnowłosa wpatrywała się we mnie uważnie, po czym na jej twarzy znów wykwitł ten sam uśmiech.
- Chodź, co będziesz tutaj sama siedziała, zaprowadzę cię do moich przyjaciół. - i nie czekając na moją odpowiedź, pociągnęła mnie w stronę 4 chłopaków.- Cześć Fineasz, co dzis robisz? - zapytała Izabela chłopca o czerwonej czuprynie i trójkątnej twarzy, ubranego w dżinsowe szorty i koszulkę pomarańczowo-białe paski.
Tak poznałam moich przyjaciół na dobre i złe: Fineasza Flynna, Izabelę Garcia-Shapiro, Ferba Fletchera, Buforda VanStorma i Balgeeta Raia. Możemy liczyć na siebie o każdej porze dnia i nocy, razem jesteśmy niepokonani. Musimy tacy być, inni do naszej pracy się nie nadają.
*************************
Mam nadzieje, ze nie macie mi za zle, ze dodalam nowa bohaterke? Jakos nie moglam dopasowac nikogo z naszej slynnej paczki, wiec wymyslilam kogos nowego. ;)
47 komentarzy:
INFORMACJA NA TEMAT KOMENTARZY
Pole komentarzy wyświetla się jedynie w celach archiwalnych. Uczestnicy bloga nadal mają to okienko aktywne, ale wpisy i tak są kierowane do moderacji, którą nikt się nie zajmuje. Jest to jedyne sensowne ustawienie, pozwalające zachować dotychczasowe komentarze. Zgodnie z powyższym proszę NIE próbować dodawać nowych.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nowy bohater? Czemu nie :P Chyba za często wspominałem o książce Metro,bo widze ,ze całkowicie odpuscilas sobie klimaty zombie :D I tak będę czytac dalej ;)
OdpowiedzUsuńA te stwory ktore opisalam to co? ;) To wlasnie ludzie tu zmutowali.
OdpowiedzUsuńTej ksiazki nie czytalam jeszcze, a tak ogolnie to wzoruje sie na filmie Resident Evil. Kojarzysz moze?
Oczywiście,ze kojarze! :3 Wiesz, myslalem ze to będzie cos na styl The Walking Dead, no ale coz i tak będę czytal :)
UsuńWszystko ladnie pieknie, ale wyjasnisz mi cos? W prologu napisalas, ze wiekszosc Azji zniknela z powierzchni Ziemi, a Alice i jej bliscy skąd uciekają? I czy Fineasz i reszta żyją w tych podziemnych tunelach czy jak? Sorry, ale juz sie pogubilem :-) . Poza tym fajne nawet, ale interpunkcja kuleje...
OdpowiedzUsuńChodzi o to, ze ojciec Alice pracowal przy tym projekcie w Japonii, ale wzial urlop zeby pomoc w przeprowadzce do Danville. I akurat sobie spacerowali kiedy otrzymal wiadomosc ze reaktor wybuchl i jakos zdolal zebrac prawie cale miasto, ktore poinformowal o tym co im grozi. W efekcie wszyscy spakowali to co najpotrzebniejsze i uciekli do schronu z drugiej wojny swiatowej. Potem zdali sobie sprawe ze musza przetrwac wiec zaczeli drazyc tunele i mieszkania pod ziemia. I tam wlasnie Alice poznala Izabelle i pozostalych. Teraz wszystko jasne? ;)
UsuńA interpunkcja kuleje bo sie troche spieszylam. ;D
Wstep może być pokręcony, musza być niedopowiedzenia, żebys czekal na dalsza czesc! ;)
UsuńNo wlasnie!
UsuńA i zaczelam czytac ta ksiazke o ktorej tyle pisales. Jak na razie niezla. ;)
Ciesze się! :) Czytalem pare lat temu, chyba to powtorze, bo jest swietna :P
UsuńZastanawiam sie kiedy tak wstawic kolejny rodzial... Moze by tak w niedziele? albo jutro? Sama nie wiem... W glowie mam sporo pomyslow, a i tak mam 5 napisanych...
UsuńRegularnie,rozplanuj to sobie. Glupio by było na samy początku dostawac rozdzial codziennie,a później, pod koniec powieści czytac je raz na 3-4 tygodnie. To ze teraz masz pomysły nie znaczy, ze będziesz miała później ;)
UsuńDzieki. Przemysle jeszcze ta sprawe. ;)
UsuńA co bys powiedzial na wspolne napisanie jakiegos opka? We dwie osoby jest latwiej cos fajnego wymyslic. ;p
Jestem zaszczycony! :) Jednak nie wiem czy bym podolal, mam zbyt mało wolnego czasu :(
UsuńAle pomysle ;)
UsuńSuper! To czekam na odpowiedz. :D
UsuńSwoja droga nie znasz ani moich umiejetnosci, oczytania ani tym bardziej oddania projektowi, a mimo to proponujesz mi wspolprace w jakims opku... Przemyslalas to? :P
UsuńMam 2-letnie doswiadczenie. I ono mi mowi ze jestes dobrym kandydatem na wspoltworce. ;)
UsuńA napisales opowiadanie czy cos takiego? wtedy moglabym sie upewnic ze wybor jest prawidlowy. :D
UsuńMowilem ze fanem tego typu tworczosci jestem od niespełna 2 tygodni, nie mam ani doświadczenia, ani tworczosci, ani absolutnie niczego oprócz checi czytania twoich postow :P
OdpowiedzUsuńTo fajnie. ;)
UsuńAle przeciez wyobraznie masz, prawda?
Jesli wierzysz, jestes w stanie zrobic wszystko. - Fineasz.
Ja sie w pelni z nim zgadzam. A ty? ;)
Nie do końca ;) Pomysle nad twoja propozycja ale nie wiem jak to będzie z czasem. Przyznasz przecież ze tworzenie opowiadan jest rzecza zajmujaca sporo wolnego czasu...
UsuńTo zalezy nie tylko od wolnego czasu. Liczy sie tez wena. ;)
UsuńPomoc ci mogę zawsze :P
UsuńSuper!
UsuńFaktycznie pokręcone, ale fajne :D. Dzięki. Będzie Finbella?
UsuńMi by na pewno nie przeszkodzila, szczerze mowiac nie potrzebuje dla siebie w opowiadaniu ferbnessy :) Ale to nie moja tworczosc wiec wiadomo :P
UsuńBedzie, jak najbardziej. Jak mogloby jej zabraknac? ;D
UsuńA co do ferbnessy to jeszcze nie wiem, ale vanessy chyba nie bedzie. Jakos tu mi nie pasuje. Na razie. Nigdy nic nie wiadomo. ;)
Zalatw Ferbowi kogos innego niż vanessa jeżeli już musisz :P Nigdy mi w bajce nie pasowal ten ,,związek" :p
UsuńJeszcze sie zastanowie. Poczytam inne fanfiki i zdecyduje. ;) Ale raczej vanessy nie bedzie. Ewentualnie zapozycze lub wymysle inna postac. :)
UsuńMoże dodaj Dundersztyca :D Ten facet to kozak, zawsze mnie rozwala :D
UsuńW sumie przydalby się jakiś kozak na wzor Daryla z TWD. Może Dunder by się w niego wcielil? Czemu nie? xD
UsuńNie no, bez przesady. ;) Ale pomysle. Dundersztyc bylby jakims urozmaiceniem. Pozostaje pytanie; czy ma mieszkac z FiFem i spolka w tunelach czy gdzie indziej? A pepe? czy wszyscy beda wiedzieli ze jest agentem czy dalej bedzie rznal glupa udajac durne zwierze?
UsuńDoradzcie. ;)
Mam taki szalony pomysl =] Może zmienić Pepe gatunek? Może niech będzie w 50% zmutowany? ;)
UsuńTaki dziobakozaurus? ;) Ten z okregu 3 jaskin? :)
UsuńNiekoniecznie o tym myslalem :P Powiedzmy ze stało się z nim cos na styl Alice z Resident Evil :P Ile watkow z tego wynika? :D Mogliby go nie wpuscic do schronu, fineasz walczylby o to aby przed zmrokiem go wprowadzić itd. Faktycznie liczy się wena :P
UsuńNo widzisz. ;)
UsuńAle to faktycznie dobry pomysl. Sprobuje jakos to wprowadzic. ;D
Podjelas już decyzje na temat soundtracka? http://pnf-the-seer.deviantart.com/ Twój ukochany The Seer miał =] Swoja droga, wiesz może gdzie jest oryginal po angielsku? ;)
OdpowiedzUsuńOch, przeczytales juz wszystko co przetlumaczylam? 0.0
UsuńNo ale tak wiem. Jest na tej stronie co podales wyzej, tylko w galerii. ;) Tylko zeby przeczytac, musisz miec odpowiedni Adobe Reader. Ja mialam troche starszy i musialam sobie sciagnac. ;)
Nie wszystko, polowe. Tylko większość grafik mi się nie laduje :( A chciałbym zobaczyć :P
UsuńA wiesz, to troche dziwne. Jak dodawalam to wszyskie sie ladowaly. :/
UsuńNo a co ze soundtrackiem? :P Nawet ciekawi mnie co wybierzesz ;) Prolog i 1 rozdzial bez muzyki jest do wybaczenia, no ale ile mam czekac :P
UsuńWiesz... trudno jest pisac do piosenki. A znowu jak napisze bez niej, to bedzie trudno dobrac oodpowiednia. I kolo sie zamyka. Ale postaram sie to jakos zrobic. ;)
UsuńNie kombinuj z tekstem :P Niech będzie byle o czym. Wazne aby w momentach smutnych znalazło się np. Evanescense - My Immortal, w trakcie scen radosnej masakry Motorhead - Overkill, itp. :P
UsuńNigdy tak nie robilam... no moze poza jednym wyjatkiem. ;)
Usuńale skoro ot tak po prostu mozna to wstawic... To na pewno sie jakies pojawia. Obiecuje. ;D
Trzymam za slowo, nawet ciekawi mnie co wybierzesz :3
UsuńTak, szczerze mowiac ja tez. ;)
UsuńJest Finbella. Jest Fanfik.
OdpowiedzUsuńTak, tak jest. ;)
Usuń