niedziela, 12 czerwca 2016

Serial się skończył, ale fanon wciąż trwa #2


Minął już rok od zakończenia Fineasza i Ferba. Ta kreskówka zakończyła się oficjalnie 12 czerwca w oryginalnym języku. My tę rocznicę będziemy obchodzić dopiero jutro ;) A niektórzy już nawet obchodzili wcześniej, np: Francja - 23 maja, Chile - 10 maja i na Filipinach światową premierę mieli 2 marca. A w dniu dzisiejszym polecę wam kolejną serię z Fanowskiej Fineasz i Ferb Wiki, pt.: "...i Nicol", którego autorką jest Sara124 (założycielka tej wiki). 

Opowiadanie "...i Nicol” jest kontynuacją "Fineasz i Ferb po trzynastce". Mimo to, nawet ten co nie czytał poprzedniego opowiadania z łatwością powinien zrozumieć to. Nie zawiera ono zbyt wielu wątków, które są kontynuacją poprzedniego opowiadania. Jedyną istotną rzeczą jest to, że Fineasz i Izabela są razem. W opku pojawia się także główna bohaterka "FiF po 13″ – Stephanie – jej zmyślona postać. Nie odgrywa ona jednak większej roli. W "…i Nicol” pojawiają się nowe, istotne postacie. Historia zawiera także więcej ciekawych wątków. Mimo, że pierwsze rozdziały opowiadają przede wszystkim o tytułowej bohaterce, akcji i ciekawych wrażeń nie zabraknie.  

"...i Nicol"  posiada 3 sezony i zawiera 50 odcinków:
Fineasz, Ferb, Izabela, Baljeet i Buford są zgraną paczką przyjaciół, na dobre i na złe. Pojawienie się w ich życiu przybyszki z przyszłości - Nicol, będzie tylko początkiem ich przygód. Wszyscy dorastają i zmierzają nieuchronnie ku dorosłości. W ich życiu pojawia się wiele tajemnic i kłamstw. Bohaterowie będą wzajemnie odkrywać swoje sekrety. Ich przyjaźń oraz wzajemne zaufanie nie raz zostanie wystawione na próbę.

Na deser, kilka fragmentów tego opowiadania:

– To jaki wynalazek dziś budujesz? – zaczęła spokojnie rozmowę. Chciała zerwać z Fineaszem w delikatny sposób.
– Karuzela dla zakochanych par.
– Naprawdę? Organizujesz dla nas randkę na karuzeli? – zapytała. W jej głowie rozbłysną płomyczek nadziei, ale Fineasz szybko go zgasił.
– Właściwie to chciałem, abyśmy my sterowali tym mechanizmem. – powiedział, a Izabela zatrzymała się.
– Naprawdę? Fineasz myślałam, że to my będziemy na tej karuzeli. Myślę, że musimy z tym skończyć.
– Jak to?
– Prawda jest taka, że… – Izabela urwała bo coś zaszeleściło w krzakach, ale szybko się opanowała i dokończyła zdanie: – …wolisz pracę ode mnie.
________________________________

– Miała na imię Izabela.
– Ładnie.
– Tak i ona też jest ładna.
– Mhm.
– Uwielbiam budować wynalazki. Właśnie dlatego ze mną zerwała. Stwierdziła, że poświęcam więcej czasu pracy niż jej.
– Więc jesteś wolny. – powiedziała oplatając jego szyję.
– Ni… ni… Nicol? – powiedział przerażony.
Dziewczyna go pocałowała. Tak namiętnie, tak cudownie. Nie całowała tak jak Izabela, mimo to Fineaszowi się spodobało. Powoli zaczął rozpływać się w jej ustach… Powoli zaczął odwzajemniać pocałunek…
________________________________


______________________________

– Fineasz? – wyszeptała. Chłopak uniósł brwi. – Fineasz! Nawet nie masz pojęcia jak się cieszę, że cię widzę! Nicole zwariowała! Chce mnie zabić! Izabela usłyszała za sobą kroki. To uśmiechająca się złowieszczo Nicol.
– To ona!
– Wiesz dlaczego chce cię zabić? – spytał Fineasz.
Izabela spojrzała na niego ze zdziwieniem.
– Bo ją o to prosiłem.

______________________________

– Fineasz wcale nie jest głupi! Ej… zaraz, zaraz… Skąd ty możesz wiedzieć jaka ja kiedyś byłam?
W tym momencie Izabela dostała czymś w twarz. Owa rzecz upadła na podłogę. Izabela podniosła ją. To był niewielki różowy zeszycik z napisem „Pamiętnik Izabeli”.


______________________________

- Iza w domu? - spytał nie dbając o kulturę i poprawną gramatykę.
- Niestety nie, Fineaszu.
- Nie szkodzi. Czy mógłbym na nią poczekać?
- Oczywiście. - odparła matka Izabeli, wpuszczając Fineasza do środka. Chłopak wydał kolejne westchnienie ulgi.
Szybko pobiegł do pokoju Izabeli. Na pozór nic się nie zmieniło. Wszystko było różowe, jak zwykle. Ale jednak czegoś brakowało. Jego zdjęć. Na każdej ścianie Izabela miała ponaklejane wspólne zdjęcia swoje i Fineasza. Teraz ich nie było. Najwidoczniej postanowiła się ich pozbyć. Ale Fineasz nie przyszedł tutaj aby oglądać pokój byłej. Chłopak zajrzał pod jej łóżko. Faktycznie, był tam jakiś zeszyt oprawiony w różową puszystą okładkę. Wyciągną go. Pisało na nim "Pamiętnik Izabeli".


___________________________

Fretka z Jeremiaszem zostali natychmiast zabrani na salę porodową.
- Witam. Jestem doktor Jan Kowalski. - powiedział. - To pierwszy poród jaki będę odbierał.
- Pierwszy?! - wykrzyknął Jeremiasz, po czym zemdlał.
- Hej! Ja tu rodzę! Potrzebuję wsparcia! - krzyczała Fretka.
- Spokojnie. - powiedział doktor Kowalski. - Tak to już jest z facetami, że mdleją na widok krwiii... - powiedział po czym powtórzył wyczyn Jeremiasza.


A, więc zapraszam do czytania! 


3 komentarze:

  1. Szkoda ,że serial tak dawno się zakończył,a proponowane fanfiction świetnie się zapowiada. czytałam też inne fanfiction wspominane wcześniej na tym blogu pt:"Fineasz i Ferb the seer "

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że w tej drugiej części opowiadania (przytoczonego powyżej) mają więcej niż 13 lat...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W "...i Nicol" oni ciągle rosną. W pierwszych rozdziałach część bohaterów ma 15 lat, część 16. W ostatnich są już po 20.

      Usuń

INFORMACJA NA TEMAT KOMENTARZY
Pole komentarzy wyświetla się jedynie w celach archiwalnych. Uczestnicy bloga nadal mają to okienko aktywne, ale wpisy i tak są kierowane do moderacji, którą nikt się nie zajmuje. Jest to jedyne sensowne ustawienie, pozwalające zachować dotychczasowe komentarze. Zgodnie z powyższym proszę NIE próbować dodawać nowych.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.